2006/12/28

::pocket symphony

http://www.youtube.com/watch?v=tqBCOBRcMqc

Można się zapłakać. Mills. Piękne.


1. Space maker
2. Once upon a time
3. One Hell of a party
4. Napalm love
5. Mayfair song
6. Left bank
7. Photograph
8. Mer du Japon
9. Lost message
10. Somewhere between waking and sleeping
11. Redhead girl
12. Night sight


Wiecie, do czego ta tracklista?
Nowe Air. 5 marca.

4 komentarze:

Unknown pisze...

... no !! Odsłuchałem z zapartym tchem ... ale ... w mojej ocenie poprzednie były piękniejsze, z większą dozą emocji ... nie mniej - POLECAM !! :) ... pozostaje mi czekać na oryginał ...

k.niedzielska pisze...

Czekam na omawianego i obiecanego posta "7dniowy sylwester", na zdjecia i na całą story from the crypt...

aaa i ciekawam ile zaplacisz w tym miesiącu za telefon. chyba sporo:P

Anonimowy pisze...

spoko telefony do GB po pijaku sporawdzone, rachunek zamyka sie w rozsądnej kwocie, więc można pic i dzwonić, pod warunkiem, że druga strona robi dokładnie to samo, więc koszty rozkładają się na pół, wiem coś o tym....ale wtedy należy spodziewac się telefonów o 3:38 w celu rozmowy o życiu...by the way nei umeim się zalogować, bo zapomniałam userrname

Anonimowy pisze...

no comment
moj romans mi zabrania dzwonic w trosce o rachunki :PPPP

ha

dobrze ze nie musze wydzwaniac do san francisco bo san francisco jest w PL :P

ann