2007/04/27

::so far away



Nowa fryzura Ann.
Hupało, nożyczki, żelezlo.
I jak się podoba? :)

2 komentarze:

Anonimowy pisze...

gdy patrze na ciebie moj afrykanski chuj rozciaga sie niczym zyrafia szyja..mmm coz za rozkosz,widok godny
internetowej pornografii (oczywista w mojej wyobrazni). Moj kolega mowi po wegiersku "szepet hedoszki merkuloto to" w wolnym tlumaczeniu -lepiej ogladac Jamesa Bonda niz tracic czas na blogi.

Unknown pisze...

uaaaaa

powinnam to skomentowac?
przykro mi, ale w naszym domostwie to izzi jest specem od internetowych obelg... latwo wiec wpasc na to, ze trafiles pod kompletnie niewlasciwy adres :)
zadna cieta riposta nie przychodzi mi do glowy... no, moze to wynik kaca po wczorajszej imprezie :)

swoja droga, trzymam kciuki za kolejnego bonda.
mam nadzieje ze szybko nakreca jakis nowy odcinek, zebys nie musial z nudow zagladac na naszego bloga.
podejrzewam ze poprzednie znasz juz na pamiec? :)

pozdrawiam