2007/04/02

***BARBIE ZONE

No to opowiem do konca jak tak ladnie prosisz....

9:15 otwieram oko....pamietam, ze bylam z Anetą na jednym piwie, nic więcej.

Osz....jest czwartek, dzień pracujący.

-Halo?? Herr Direktor?? jakis wirus, przepraszam nie dam rady przyjsc do pracy.
No i gites mam dzis wolne, ale zaraz, zaraz, to nie moj dom.... OSZSZSZ......jest spoko, spie sama, jest Anett...

-Anett odwrot, ewakuacja, szukaj okna, uciekamy.

Mam juz w garsci torebke, sweter.....cholera, gdzie moj sweter....

-moze Piotrus go wzial-Jakis meski glos odpowiada mi, chociaz nie takiej odpowiedz sie spodziewalam....

-aha -mowie tylko i spadamy

w drodze powrotnej

-Aneta kto to jest Piotrus?
-Twoj nowy chlopak, mial wczoraj urodziny

nie ma jak przyjaciolka

2 dni pozniej w Pauzie.

Anett:

-powiem Ci cos smiesznego, za Toba stoi Twoj chlopak.....
-czesc dziewczyny, wlasnie oblewam swoje urodziny


deja vu?


Na szczescie Piotrus nie jest moim chlopakiem, chociaz jest bardzo sympatycznym czlowiekiem.
Piotrus po prostu mieszka u nas w weekendy.


Nie jest?? Anett??

Brak komentarzy: