2007/02/19

::10 x

-Będę ostrożnie dobierał słowa, bo mogą być niebezpieczne. Chciałbym...- zawahał się. -Chciałbym przezyć z tobą najpiękniejszą bajkę. Chciałbym opowiedzieć ci o najdelikatniejszych uczuciach. Chciałbym, żebyś wiedziała, że mam żonę i dziecko. I że nigdy od nich nie odejdę.
(...)
-No, oczywiście, trochę się wygłupiam, ale w tym, co mówię, jest trochę prawdy. Nigdy nie będziesz wiedziała, jaki jestem, póki nie wypijesz ze mną mocnej kawy, która cię rozgrzeje, bo przecież jest ci zimno. Dużo wiem o tobie bez kawy i mogę nie wiedzieć nic po jej wypiciu.

Brak komentarzy: