2007/01/13

::fight club
















4 komentarze:

k.niedzielska pisze...

kwintesencja sylwestra w krakowie!

Unknown pisze...

nie nei nei
kwintesencja bedzie jak Zza Wielkiej Wody przyjda do nas zdjecia mailem- z malowania i innych takich bizonesow :)))

k.niedzielska pisze...

to bedzie tylko częśc...
a kwintesencją dla mnie byla wlasnie różowa łazienka i 4 kąpiące się, materac dmuchany 5 razy w ciągu trzygodzinnego snu, rogi i reprezentacja brazyli..!!!

CZEKAM NA ZDJECIA!!!

aniii pisze...

hehehehe
sylwester byl cudowny
tylko szkoda ze nie zatanczylysmy razem o polnocy

ze w ogole nie pamietam polnocy :P:P