"A Ty pilnuj moich snów i przychodź kiedy chcesz
Te chwile z moich dni do jednej dłoni zbierz"
jedno wino
jedno wino na pomorskiej zawsze musi kończyć się tak samo,
słowo jedno, czy to w zestawieniu z piwem, czy z winem zawsze wróży tragedię,
kolejna noc bezsenna,
mnóstwo smsów do Anett śpiacej naburmuszonej w pokoju obok,
rozgrzana do czerwoności linia tel.
Kraków-London City,
Kraków-Bytom,
Kraków-Zjednoczone Emiraty Arabskie
awantura o godz 2-giej, ze czekam na telefon...
i po chwili sekunda otrzeźwienia, ze to miłe, ze nie chciał mnie budzić
wiadomość: powiedziałem o Tobie swojej mamie.....
i w tym przypadku senkju god za procenty we krwi
i oczwiście to co jest najcudowniejsze w poranku na Pomorskiej:
-czy ty mnie kochasz?
-a mnie?
-Kocham Cię nad życie miłością prawdziwą.
-Kto mnie mocniej Kocha?
-opisz jak bardzo mnie Kochasz.
-jak ogromna jest Twoja miłość.
-Koooocham waaasssss!!!
-Tiii Amoooooo
-napewno nie chcesz jeszcze jednego swetra tylko mniejszego?
-nie nie, naprawdę dziękuję Ci za troskę,
-a wiesz, w sumie ten jest dobry skoro i tak niedługo będziesz w ciąży
ile kosztuje one-way ticket do Zjednoczonych Emiratów Arabskich i dożywotnie ukrycie się w jakimś buszu?
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
1 komentarz:
ech
ech ech ech
ja juz sama nie wiem
jedno wino- zle
jedno piwo- jeszcze gorzej
na szczescie mam was
a wy mnie kochacie miloscia prawdziwa, jedyna, ba, niepowtarzalna
Prześlij komentarz